NIP: 5512489018, REGON: 383395622
tel.: 505-976-178
e-mail: w.poltorak@rplegal.pl
Oddział Główny (adres do doręczeń):
ul. Zjednoczenia 2, 34-130 Kalwaria Zebrzydowska
RP Legal Kancelaria Adwokacka
Wojciech Półtorak
RP Legal Kancelaria Adwokacka
Miłosz Rabczyński
Oddział Główny (adres do doręczeń):
ul. Smolki 8/5, 30-513 Kraków
NIP: 6572795340, REGON: 383857146
tel.: 504-653-934
e-mail: m.rabczynski@rplegal.pl
MENU:
BLOG
Drastyczny wzrost wysokości rat kredytów złotówkowych spowodował, że do sądów zaczęły wpływać pierwsze pozwy dotyczące stosowania WIBORu. W połowie listopada 2022 roku wszystkich posiadaczy kredytów złotówkowych zelektryzowała informacja o „wyrzuceniu” WIBORu z umowy kredytu przez Sąd Okręgowy w Katowicach, co miało wiązać się z obniżeniem raty kredytu z 6700 zł na 1700 zł. Marketing prawniczy rozwinął pełnię swoich możliwości, a kancelarie WIBORowe zaczęły wyrastać niczym szafki RODO w 2018 roku. W zeszłym tygodniu okazało się jednak, że WIBOR został „przywrócony” do umowy - sąd zmienił swoją decyzję. Co wydarzyło się w tej sprawie? Jakie są szanse powodzenia pozwu „WIBORowego”?
Postanowienie o zabezpieczeniu
Decyzja sądu o „wyrzuceniu” WIBORu było postanowieniem o zabezpieczeniu, wydanym przed wszczęciem postępowania.
Wyjaśniam - sąd może zabezpieczyć roszczenie (np. poprzez zawieszenie obowiązku dokonywania spłat rat kredytu) przed wszczęciem postępowania lub w jego trakcie. W omawianym przypadku złożono wniosek o zabezpieczenie roszczenia przed wszczęciem postępowania, tj. jeszcze przed wniesieniem pozwu (z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego wynika, że w takim przypadku należy złożyć pozew w terminie do dwóch tygodni od udzielenia zabezpieczenia). Wniosek kredytobiorcy o udzielenie zabezpieczenia poprzez "wyrzucenie" WIBORu został uwzględniony – sąd (SSO Marian Zawała) ustalił, że do czasu prawomocnego zakończenia postępowania oprocentowanie wynosić będzie 2,19% oraz wyznaczył dwutygodniowy termin na złożenie pozwu. Rozpoczęto świętowanie.
Dlaczego więc WIBOR został przywrócony?
Bank skorzystał ze swojego uprawnienia i złożył zażalenie na postanowienie o zabezpieczeniu, a inny sędzia rozpoznający zażalenie w tym samym sądzie uznał, że nie spełniono przesłanek do udzielenia zabezpieczenia. Skutkowało to „przywróceniem” obowiązywania WIBORu w umowie kredytu. Czy oznacza to, że sprawa jest przegrana? Jak najbardziej – NIE JEST.
Aby uzyskać zabezpieczenie, należy uprawdopodobnić samo roszczenie, a także interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Konieczne jest uprawdopodobnienie obydwu przesłanek – możliwa jest sytuacja, w której sąd uznaje samo roszczenie za uprawdopodobnione natomiast stwierdzi, że nie został uprawdopodobniony interes prawny.
Czym jest ten interes prawny?
Zgodnie z kodeksową definicją, „interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia istnieje wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie”. Motywy rozstrzygnięcia sądu nie są mi znane. Możliwe jest, że sąd uznał, że roszczenie zostało uprawdopodobnione, ale zabezpieczenie nie uniemożliwi i nie utrudni osiągnięcia celu postępowania w sprawie, dlatego wniosek o zabezpieczenie oddalił. Tytułem przykładu – niektórzy sędziowie w Sądzie Okręgowym dla Warszawy – Pragi mają w zwyczaju nie udzielać zabezpieczenia w sprawach frankowych gdyż uważają, że skoro umowa kredytu jest nieważna, to i tak nie ma prawnego obowiązku spłaty rat i dlatego nie można udzielić zabezpieczenia (!). Sprawa nie jest jednoznaczna i nie przesądza tego, jak finalnie zakończy się sprawa kredytobiorcy.
Czy pozew „WIBORowy” ma szanse powodzenia?
Kredytobiorcy złotówkowi w mojej ocenie znajdują się obecnie w tym samym miejscu, co jeszcze kilka lat temu frankowicze. Pierwsze pozwy frankowe były z różnych powodów oddalane, jednak z czasem linia orzecznicza sądów ustabilizowała się i frankowicze zaczęli lawinowo wygrywać. W pierwszych trzech kwartałach 2022 r. frankowicze wygrali w II instancji aż 95,33 % spraw[1].
Każdy kij ma dwa końce – sędzia który początkowo udzielił zabezpieczenia uznał, że obydwie omawiane przesłanki zostały spełnione, w tym przede wszystkim stwierdził, że roszczenie kredytobiorcy zostało uprawdopodobnione. Można pokusić się o twierdzenie, że gdyby sprawę rozpoznawał ten sam sędzia, który udzielił zabezpieczenia, to prawdopodobnie sprawa zakończyłaby się pomyślnie dla kredytobiorcy – a to dlatego, że sprawy dotyczące umów kredytu mają charakter bardziej sporu prawnego, niż sporu co do stanu faktycznego sprawy.
Kolejnego zabezpieczenia w grudniu 2022 roku udzielił Sąd Okręgowy dla Warszawy – Pragi w Warszawie – w tym przypadku kredytobiorca został w całości zwolniony z płatności rat kredytu, na czas trwania postępowania.
Powyższe oznacza, że w sprawach kredytobiorców „WIBORowych” nastąpił pewien przełom - nieprawidłowości w umowach zostały dostrzeżone przez sędziów. Nie można w chwili obecnej ocenić procentowo szans powodzenia pozwu „o WIBOR” – czas pokaże, czy kredytobiorcy złotówkowi zastąpią w przyszłości w sądach kredytobiorców frankowych, lecz omawiane rozstrzygnięcia napawają optymizmem. Każdy musi podjąć własną decyzję, czy zdecyduje się na walkę teraz, czy poczeka jeszcze jakiś czas na ustabilizowanie orzecznictwa, co pozwoli lepiej oszacować ryzyko związane ze wszczęciem sprawy. Potencjalne zyski dają jednak dużo do myślenia.
Adwokat Miłosz Rabczyński
[1] https://finanse.gazetaprawna.pl/artykuly/8599921,poradnik-frankowicza-o-czym-nalezy-wiedziec-przed-pozwaniem-banku.html